Zachęta 30, 26-650 Przytyk
(48) 618 00 83 /

Informacje parafialne

2024-03-24

Komunikat Księdza Biskupa Marka na Niedzielę Palmową 2024 roku

KOMUNIKAT

 

Drodzy Siostry i Bracia,

Czcigodni Księża,

 

Odpowiadając na prośbę Przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski, Księdza Arcybiskupa Tadeusza Wojdy, tegorocznym obchodem Świąt Wielkanocnych rozpoczynamy dziewięcioletnią Wielką Nowennę, której celem jest odrodzenie duchowo-moralne i przygotowanie całego Kościoła w Polsce do wielkiego Jubileuszu dwutysiąclecia naszego Odkupienia, który będziemy przeżywać w 2033 roku. Niech ten czas będzie naszym szczególnym dziękczynieniem i uwielbieniem Trójcy Świętej za dzieło Odkupienia.

 

Biskup Marek

2023-12-31

AKT ZAWIERZENIA W DNIU ODZYSAKANIA PRZEZ PRZYTYK PRAW MIEJSKICH

AKT ZAWIERZENIA

W DNIU ODZYSAKANIA PRZEZ PRZYTYK PRAW MIEJSKICH

 

Panie Jezu Chryste, który z miłości do nas oddałeś swoje życie na Krzyżu i pozwoliłeś nam odnaleźć Siebie w tym świętym znaku miłości, zawierzamy Tobie Nasze Miasto i Naszą Gminę; zawierzamy wspólnoty parafialne działające na obszarze naszej Gminy; zawierzamy nasze rodziny i nas samych; zawierzamy nasze dzieci i osoby starsze, którzy sami tego uczynić nie mogą; zawierzamy każdego, kto w jakikolwiek sposób podejmuje troskę o naszą małą Ojczyznę; zawierzamy wszystkich, którzy będą tworzyli tę wspólnotę w przyszłych pokoleniach; zawierzamy wszystkie nasze sprawy materialne, cielesne i duchowe, doczesne i wieczne.

 

W tym czasie odnowienia, chcemy także odnowić naszą przynależność do Ciebie.

 

Wspominając św. Annę, pragniemy zachować tradycję naszych przodków, którzy z wielką miłością w najtrudniejszych czasach zbudowali kościół przytycki i doprowadzili do jego dedykacji. Świadomi trudności także naszych czasów, może też i wielkich prób, które mogą zostać przed nami postawione, z nadzieją patrzymy w przyszłość, opierając ją na tym, co najpiękniejsze, najbardziej szlachetne, najlepsze z naszej przeszłości. Nie zapominamy tego, co było przed nami, czerpiemy z tego na tyle, na ile tylko potrafimy i wypraszamy mocy Bożej dla naszej wierności.

 

Duchu Święty, który w historii Przytyka byłeś wspominany w tajemnicy Twojego Zesłania, odnawiaj nasze patrzenie na naszą codzienność. Pozwalaj nam odpowiadać na wezwanie współczesne nową mocą i nowym światłem, któremu żadne ciemności nie będą mogły przesłonić. Pozwalaj nam dawać też świadectwo innym o naszym oddaniu Jezusowi Chrystusowi, naszej wierności Tradycji i wprowadzaniu Twoich natchnień w sposób odpowiedni do zmieniającego się świata.

 

Maryjo, Królowo Polski, nie zostawiaj nas samych i wypraszaj nam wszelkie łaski potrzebne w naszym życiu. Nie pozwól nam oddalić się od Twojego Syna. Wprowadzaj pokój do naszego życia w świecie pełnym zamętów, kłótni, nieporozumień. Wspomagaj nas nieustannie.

 

Wypraszamy też wstawiennictwa naszych Patronów: św. Józefa, św. Michała Archanioła, św. Rity, św. Jana Pawła II, św. Wawrzyńca, św. Marii Magdaleny i wielu innych, których na co dzień wspominamy

 

Bądź uwielbiony, Boże w Trójcy Jedyny!!!

 

 

Przytyk, 31 grudnia 2023 roku – 1 stycznia 2024 roku

2023-12-02

LIST BISKUPA RADOMSKIEGO NA PIERWSZĄ NIEDZIELĘ ADWENTU 2023 R.

LIST BISKUPA RADOMSKIEGO
NA PIERWSZĄ NIEDZIELĘ ADWENTU 2023 R.

 

Drodzy bracia i siostry!

Rozpoczynamy kolejny czas Adwentu w życiu naszym, naszych rodzin, parafii, diecezji i całej wspólnoty Kościoła. Pragniemy przeżyć go z oddaniem i troską o osobistą wiarę, dzięki której będziemy potrafili odnowić nasze życie z Bogiem i przejąć się przesłaniem z dzisiejszej Ewangelii.

Jakie refleksje przywołuje w nas wezwanie do czuwania? Gdy nasze życie jest przepełnione troską o ważne sprawy i bez wahania potrafimy powiedzieć na czym nam zależy, wówczas nie potrzebujemy przypominania o naszych zajęciach i jesteśmy gotowi do wielkich poświęceń. Wiedzą o tym kochający małżonkowie, oddani rodzice i dziadkowie, przeżywające z pasją swoją młodość dzieci i młodzież, oddani duszpasterze. Jesteśmy gotowi być sługami ważnych i nieraz wymagających poświęcenia dzieł oraz życiowych zadań. Dzisiaj jesteśmy zachęcani przez Jezusa Chrystusa, abyśmy odnowili naszą gotowość do troski o życiowe powołania i gorliwą wiarę. Już jutro rozpoczniemy nasze adwentowe dzieło, które bardzo mocno podkreśla piękno czuwania i jest związane z roratami. Zgromadzone w kościołach osoby, zapalone lampiony roratnie, słowa adwentowych pieśni i nasza poranna modlitwa od lat jest pięknym znakiem, że jesteśmy gotowi czuwać i razem z innymi chcemy szanować dary Boga.

Tak samo z uwagą wsłuchiwaliśmy się w słowa proroka Izajasza, który przypomniał nam wartość wytrwania na drogach Boga i konieczność zachowania takiej wrażliwości serca, która obroni nas przed zniechęceniem w życiu oraz pomoże wytrwać w wierze. Bardzo ogólne nawiązanie do dróg Boga nie jest tylko ładnym zwrotem, ale przypomina nam wiele biblijnych wydarzeń, w których ludzka odpowiedzialność łączyła się z wypełnieniem woli Boga. Szczególnym przykładem takiej postawy jest Maryja. Tajemnica Bożych dróg została w Jej życiu ukazana przez gotowość pójścia w przyszłość z misją od Boga i przez wyjątkową wytrwałość, aby otoczyć macierzyńską troską Syna Bożego i wszystkich Jego uczniów.

Adwent jest dla nas czasem nadziei, w którym także my możemy umocnić naszą wiarę i chcemy potwierdzić, że w tak różnych wyzwaniach naszego życia jesteśmy gotowi być świadkami Boga. Przypomniane dzisiaj słowa Św. Pawła nie odnoszą się tylko do chrześcijan w Koryncie, ale są także okazją do przywołania wszystkich tajemnic Boga w naszym życiu oraz wartości wiary innych ludzi, dzięki którym odnaleźliśmy prawdę o Bogu i staramy się uszanować wszystkie Jego dary.

W Nim to bowiem zostaliście wzbogaceni we wszystko: we wszelkie słowo i wszelkie poznanie, bo świadectwo Chrystusowe utrwaliło się w was” (1 Kor 1, 5-6).

Refleksja nad przykładem wiary innych i znaczeniem ich świadectwa, kieruje nas do tajemnicy Kościoła. Tak, jak w poprzednim roku duszpasterskim prowadziło nas wezwanie do wiary w Kościół Chrystusowy, tak w najbliższych miesiącach powinniśmy nie tylko rozważać tę prawdę, ale zaangażować się według słów: „Uczestniczę we wspólnocie Kościoła”.

Najłatwiej jest przyjąć to hasło, jako zaangażowanie się w różne parafialne inicjatywy i wspólnoty. Z całą serdecznością dziękuję wam drodzy bracia i siostry, młodzi i starsi, rozpoczynający swoje działania i doświadczeni w wielu dziełach przeżywanych dla Boga i we wspólnocie z innymi wierzącymi. Jak ważne i bogate są wasze starania o piękną liturgię, rozwijanie swojego życia z Bogiem i umacnianie więzi rodzinnej, przekazywanie innym piękna wiary i niepojęte po ludzku duchowe wsparcie w oddanej modlitwie, zaangażowanie w budowanie Bożych dzieł wśród ludzi i otaczanie ofiarną pomocą wszystkich potrzebujących wsparcia. We wspólnocie naszego Kościoła radomskiego jest tak wielkie bogactwo zaangażowania wiernych świeckich, osób konsekrowanych i duchownych. Razem ze świętym Pawłem chcemy dziękować Bogu i ludziom za tak wielkie dary Jego dobroci, które już się objawiły, ale także pragniemy z pokorą przyznać, że tak wiele jeszcze możemy i powinniśmy uczynić.

       Prorok Izajasz przypomniał nam dziś także wyjątkowe wyznanie: „Ty jesteś naszym Ojcem. My jesteśmy gliną, a Ty naszym Twórcą. Wszyscy jesteśmy dziełem rąk Twoich” (Iz 64, 7). Choć obecnie coraz mniej jest ludzi, dla których glina i wyrabianie z niej różnych przedmiotów niesie osobiste doświadczenia, to jednak chcemy sobie wyobrazić sens tego biblijnego obrazu. On także przywołuje kolejne refleksje nad uczestniczeniem we wspólnocie Kościoła. Sam Bóg umacnia naszą wspólnotę i kształtuje jej piękno oraz nadaje jej odpowiedni kształt. Zacznijmy od przywołania gliny jako znaku naszego człowieczeństwa, które otrzymaliśmy i próbujemy nadać mu odpowiednią formę. Możemy to czynić według własnych wyobrażeń lub wykorzystując swoiste „życiowe szablony”, jakie otrzymujemy od innych. Doświadczenie przekonuje nas, że w tym dziele formowania gliny potrzebna jest wilgoć. Nieoceniona jest także rola garncarza, którego kunszt potrafi nadać glinie wyszukane kształty. Rozważając te obrazy w świetle duchowych doświadczeń, uświadamiamy sobie, że darem wilgoci jest tchnienie Ducha Świętego, dzięki której nasze ludzkie starania są umacniane i przemieniane przez łaskę Boga. Troska o szczerą i dojrzałą wiarę przyczynia się do umocnienia naszej jedności z Bogiem oraz sprawia, że uczestnictwo we wspólnocie Kościoła jest odpowiedzialne i zaangażowane.

 

Drodzy bracia i siostry!

Z nadzieją rozpoczynamy czas Adwentu. Prośmy Boga o umocnienie wszelkich naszych starań, abyśmy każdy czas potrafili przyjąć z ufnością w Bożą Opatrzność oraz wszystkie sprawy przeżywać z szacunkiem dla Bożych darów i odpowiedzialnością za wiarę innych.

 

Wasz biskup Marek

2023-11-04

ŚWIĘTOŚĆ JEST PROSTA”. List Pasterski Konferencji Episkopatu Polski w 100. rocznicę śmierci Służebnicy Bożej Jadwigi Zamoyskiej

„ŚWIĘTOŚĆ JEST PROSTA”

 

List Pasterski Konferencji Episkopatu Polski

w 100. rocznicę śmierci Służebnicy Bożej Jadwigi Zamoyskiej

 

Dnia 4 listopada br. obchodziliśmy 100. rocznicę śmierci Służebnicy Bożej Jadwigi z Działyńskich Zamoyskiej – wybitnej Polki, patriotki, pedagoga, wspaniałej kobiety, wiernej żony i oddanej matki, kandydatki na ołtarze Kościoła.

W świecie, w którym – w pogoni za wolnością – próbuje się podważać fundamenty naszej cywilizacji, tworząc nową wizję człowieka, społeczeństwa, państwa i Kościoła; w świecie w którym tworzy się sztuczne systemy wartości i katalogi praw w oderwaniu od Boga, człowiek staje się coraz bardziej zniewolony i samotny. W tym kontekście warto więc przyjrzeć się życiu Generałowej Zamoyskiej, która w Ewangelii Jezusa Chrystusa odkryła drogocenną perłę, dla której warto poświęcić życie.

 1.        RODZINA

Urodziła się ona 4 lipca 1831 roku w Warszawie jako córka Gryzeldy Celestyny z Zamoyskich i Adama Tytusa Działyńskiego. Był to czas Powstania Listopadowego, którego konsekwencje poważnie zaciążyły nad przyszłym losem całej rodziny Zamoyskich. W wyniku represji pruskich rodzina została pozbawiona majątku, co sprawiło, że jej rodzice – mając sześcioro dzieci - stali się praktycznie tułaczami.

Jadwiga była ukochaną córką ojca, odziedziczyła też po nim najwięcej talentów. Ojciec wpoił jej patriotyzm, pasję naukową, zdecydowany charakter a także niezależność w myśleniu i działaniu oraz krytyczny dystans do rzeczywistości. Otrzymała wykształcenie typowe dla córek ziemiańskich w połowie XIX wieku. Uczyła się więc geografii, literatury, historii, rysunku, gry na klawikordzie, języków obcych; nie tylko angielskiego, czy francuskiego, ale też hiszpańskiego, szwedzkiego i perskiego. Wyrastała na osobę niezwykle inteligentną, wszechstronnie utalentowaną, z usposobieniem pedagogicznym.  

W młodości – pod wpływem lektur, do których nie była przygotowana – Jadwiga przeżywała trudności w wierze. Zawsze jednak pragnęła doskonałości i piękna, co doprowadziło ją do odkrycia, że – „doskonałość jest doskonałą tylko w swoim źródle, czyli w Bogu i tylko w Bogu”.

 W odkryciu tej prostej prawdy bardzo jej pomógł przyszły mąż, Władysław Zamoyski. „Pierwszy raz – pisze Jadwiga – zdarzyło mi się słyszeć mężczyznę mówiącego o rzeczach wiary i Kościoła z taką siłą i prostotą. Bóg i Ojczyzna, Ojczyzna i Bóg, o każdej porze dnia i nocy, w podróżach, na przechadzkach, wśród najrozmaitszych zajęć, rozmów, przy stole, zabawie, ta jedna myśl nieustannie go zdradzała, ta gorąca miłość Kościoła, Ojca św. i Rzymu”. Manifestacja wiary jej przyszłego męża wstrząsnęła Jadwigą do tego stopnia, iż odtąd – pisze – „trzymałam się wiary jak pijany płotu, bo zrozumiałam, że bez niej zginę i dlatego, że za jej pomocą mogę siebie przezwyciężyć, znajdowałam potrzebną siłę do wykonywania obowiązków, do zwycięstwa pokus” (Wspomnienia, s. 121).

 W 1852 roku Jadwiga wyszła za mąż za Władysława Zamoyskiego. Z tego małżeństwa urodziło się czworo dzieci: Władysław, Witold, Maria, która zmarła w niemowlęctwie i druga córka, również o tym samym imieniu Maria.

 2.        DZIEŁO

 a.         Jadwiga Zamoyska uczestniczyła w staraniach męża o zorganizowanie polskich oddziałów wojskowych w Turcji, Bułgarii i Rumunii, które miałyby podjąć walkę przeciwko Rosji. Wprawdzie była nastawiona sceptycznie do niektórych poczynań swego męża, ale pomagała mu jak mogła, starając się m.in. o opiekę religijną dla żołnierzy. Po rozwiązaniu dywizji generał powrócił wraz z żoną i dziećmi do Paryża.

 Potem podróżowała jeszcze wraz z mężem w misjach dyplomatycznych do Anglii. Tam też zmarła ich roczna córeczka Maria (1858). Dziesięć lat później umarł mąż Jadwigi, generał Władysław Zamoyski, a w 1874 roku młodszy syn, Witold, w wieku niespełna dziewiętnastu lat. W tym trudnym położeniu Jadwiga nie załamała się, znajdując oparcie w duchowości księży oratorianów. W liście do siostry, Anny Potockiej, pisze: „Zdaje mi się, że po raz pierwszy w życiu rozumiem to, czego nas od dzieciństwa uczą, a co tak późno pojmować zaczynam. Że to życie jest zupełnie niczym, tylko drogą, po której przejść trzeba, aby się dostać do życia prawdziwego. Że iść nam trzeba w pocie czoła, w cierpieniach i łzach, ale ostatecznie nikt w podróży nie oczekuje wygody i przyjemności, a myśli o dojechaniu do celu, dodając sobie odwagi i cierpliwości” (29.05.1874).

 Pośród wszystkich trudności wzmacniała się duchowo, przyjmując codziennie Komunię św., była bowiem przekonana, że: „Wiara prowadzi do połączenia z Bogiem w wieczności. Komunia św. jest początkiem tego połączenia już na ziemi, a choć w sposób ukryty, to nie mniej istotny [...]. Życie duchowe utrzymać i rozwijać się może tylko nieustannym odnawianiem i zasilaniem u swego właściwego źródła - Boga: ‘Jeśli nie będziecie jedli Ciała Syna Człowieczego, nie będziecie mieć żywota w sobie’ ” (O wychowaniu).

b.         Po śmierci męża pozostała we Francji, postanawiając poświęcić resztę życia na służbę Bogu i Ojczyźnie. Gorąco pragnęła zmartwychwstania Ojczyzny. W tym celu utworzyła w Paryżu w 1880 roku „Stowarzyszenie Chrześcijańsko-Społeczne Matki Bożej Dobrej Rady”, skupiające osoby świeckie. Miała to być „Szkoła Życia Chrześcijańskiego” dla kobiet. Po przejęciu rodzinnych dóbr w Kórniku przez jej syna, Władysława Zamoyskiego, założyła tam „Szkołę Domowej Pracy Kobiet”, częściej zwaną „Zakładem Kórnickim”; pierwszą szkołę gospodarstwa domowego na ziemiach polskich. Naczelnym hasłem Zakładu była potrójna praca: duchowa (modlitwa i medytacja), fizyczna i umysłowa.  Hasło szkoły pojawiło się  w hymnie zakładowym: „Służyć Bogu - służąc Ojczyźnie, służyć Ojczyźnie - służąc Bogu”.

Wśród wielu różnych zadań, jakie podejmowała, najważniejszym było wychowanie młodego pokolenia. „Naród może odrodzić się tylko przez odrodzenie rodziny, a rodzina – przez odrodzenie jednostki” – pisała.  „Wychowanie – jej zdaniem – nie na tym polega, żeby łamać lub powstrzymywać wrodzoną żądzę szczęścia i chwały, ale na tym, żeby ją zwracać ku wykonaniu myśli i woli Bożej”. Wiedziała, że nie ma autentycznego wychowania człowieka bez wychowania religijnego. „Tak jak nie ma prawdy poza prawdą ani światła poza światłem, tak też nie ma zasad moralności poza Bogiem, źródłem tych zasad”.

Była mocno przekonana o tym, że: „wszelka nauka bez wiary służy raczej do paczenia umysłu, niż do kształcenia go; ale jeżeli nauka bez wiary wykoleja umysł, a tym samym sąd i życie całe, to nauka oparta na wierze i jej towarzysząca stokroć pomnaża dobrodziejstwa z wiary płynące”. Jej powiedzeniem: „Bez czystości serca – umysł zawsze jest ciemny”, Generałowa może także dzisiaj zawstydzić niektórych ludzi wykształconych.

Poszukiwaczom innego – poza Dekalogiem – kodeksu wartości odpowiadała zdecydowanie: „Społeczeństwa, zarówno jak jednostki, które się przykazaniami Boskimi nie rządzą lub rządzić przestają, utrzymują się w stanie barbarzyństwa lub do niego powrócić muszą”.

Z uwagi na patriotyczne wychowywanie uczennic władze pruskie wydalają Zamoyską razem z jej szkołą z terenu Wielkiego Księstwa Poznańskiego. Zamoyska przeniosła więc szkołę najpierw do Lubowli na Spiszu, a następnie do Kalwarii Zebrzydowskiej. Gdy w 1889 roku jej syn, Władysław, wygrał proces z Węgrami o dobra zakopiańskie i zakupił je dla Polski, ona – w tym samym roku – przeniosła szkołę do Kuźnic.

Ojciec Święty Leon XIII skierował do Zamoyskiej Breve, w którym chwalił i błogosławił szkołę oraz wcześniej założone i związane ze szkołą Stowarzyszenie Matki Boskiej Dobrej Rady. Uczynił to później również Papież Pius X. Podczas swego pobytu w Zakopanem napisała szereg dzieł o tematyce religijno-wychowawczej. Najważniejsze z nich to: „O miłości Ojczyzny”, „O pracy”, „O wychowaniu”. Te prace – tłumaczone na francuski, angielski, hiszpański i włoski – przyniosły jej autorce sławę w całej Europie.

 Szkoła Jadwigi Zamoyskiej umożliwiła kilku tysiącom absolwentek zdobycie nowoczesnej wiedzy o prowadzeniu gospodarstwa domowego, ale także pozyskanie głębokiej formacji religijnej, ukształtowanie patriotyzmu oraz przygotowanie do wychowania własnych dzieci.

 c.         W czasie I wojny światowej Jadwiga zorganizowała w Paryżu „Opiekę Polską”, niosąc pomoc rodakom przebywającym we Francji.

W 1919 Zamoyscy wracają do wolnej ojczyzny. Zatrzymują się w Zakopanym, a potem udają się do swego rodzinnego majątku w Kórniku. Był to tryumfalny powrót Generałowej po niemal 40. letnim wygnaniu. W 1921 roku Józef Piłsudski odznaczył Jadwigę Zamoyską Krzyżem Kawalerskim Polonia Restituta.

„Dla mnie – pisze Jadwiga – Bóg to porządek: moralny, intelektualny i materialny. Czyniąc porządek w swej duszy, w mych myślach, w mych uczuciach, w moim pokoju, na moim biurku, w moich szufladach, w moich wydatkach, w mojej pracy, w moim rozkładzie dnia, znajduję Boga, łączę się z Nim, kocham Go i modlę się do Niego”.

Zamoyska traktowała swoje życie jako służbę. Pisze: „Pan Bóg nas stworzył nie po to, ażebyśmy byli panami świata, bo On jest Panem, ale żebyśmy byli sługami wiernymi i ochotnymi. Wierny sługa to taki, o którym Pismo Święte mówi, że jest drogim Panu swemu jak źrenica oka. Taki sługa nie liczy swoich trudów, przykrości, byle Pana swego zadowolić” (Rozważania na temat: Oto ja Służebnica Pańska).

Ona pragnęła naśladować Chrystusa, który „przyszedł służyć”. „Chodzi o to, aby tego ducha Chrystusowego, ducha służby Bogu, służby krajowi, służby bliźnim, wprowadzić w nasze społeczeństwo i zrobić z niego siłę żywotną, która podnosząc nasz naród moralnie, przyniesie odrodzenie i zmartwychwstanie” (Zakład Kórnicki: Szkoła Domowej Pracy w Zakopanem, Poznań 1899, s. 8).

Jadwiga Zamoyska zmarła w Kórniku dnia 4 listopada 1923 roku, i – po skromnym pogrzebie – została pochowana w kryptach tamtejszego kościoła.

Na początku lat trzydziestych XX wieku podjęto starania o beatyfikację Jadwigi Zamoyskiej. W Bibliotece Kórnickiej znajdują się notatki dotyczące starań Stowarzyszenia Matki Boskiej Dobrej Rady o rozpoczęcie tegoż procesu. W Bibliotece Kórnickiej PAN znajdują się też ślady kwerendy poprzedzającej proces diecezjalny. Świadectwem ówczesnych starań jest także książka: „Jadwiga z Działyńskich Zamoyska służebnica Pańska” – autorstwa  Felicji Suchodolskiej – wydana nakładem Księgarni i Drukarni Katolickiej w Katowicach w 1936 roku. Za zgodą poznańskiej Kurii Arcybiskupiej z dnia 15 czerwca 1931 roku wydano specjalny obrazek z życiorysem Generałowej i tekstem modlitwy o jej „wywyższenie”. Dnia 27 listopada 2012 roku Kuria Metropolitalna w Poznaniu oficjalnie wszczęła proces beatyfikacyjny Zamoyskiej. Od tego momentu przysługuje jej miano Służebnicy Bożej.


ZAKOŃCZENIE

Tak więc, jesteśmy przekonani że była to postać heroiczna. Myślenie Generałowej było światłe i prekursorskie w wielu obszarach, a swymi poglądami wyprzedzała epokę, w której żyła. Zdumiewa nas dzisiaj rozległość jej zainteresowań oraz mądrość, przenikliwość i logika, z jaką wypowiadała się na bardzo różne tematy: religijne, polityczne, ekonomiczne.

Jadwiga Zamoyska swoim heroicznym życiem – oddanym Bogu i Ojczyźnie – przypomina nam, że świętość jest powołaniem każdej osoby ochrzczonej. Przecież „Chrystus umiłował Kościół i wydał za niego samego siebie po to, aby go uświęcić” (Ef 5,25-26). Świętość jest prosta, to nic innego jak posłuszeństwo Bogu; to stworzenie posłuszne Stworzycielowi. To jest świętość. Dzięki Jadwidze Zamoyskiej łatwiej zrozumiemy, że wszystkie stany życia - dzięki działaniu łaski Bożej oraz zaangażowaniu i wytrwałości każdego z nas - mogą stać się drogami uświęcenia. Ona sama pisała: „Świętość polega na cnotach dla każdego przystępnych potrzeba tylko dobrej woli, woli wiernej, mężnej, roztropnej, cierpliwej, pokornej, wytrwałej” (O pracy). Amen. 

 

 

Podpisali: Kardynałowie, Arcybiskupi i Biskupi

obecni na 395. Zebraniu Plenarnym Konferencji Episkopatu Polski,

Lidzbark Warmiński, 13 czerwca 2023 r.

2023-10-07

JAN PAWEŁ II – CYWILIZACJA ŻYCIA List pasterski Episkopatu Polski zapowiadający ogólnopolskie obchody XXIII Dnia Papieskiego

JAN PAWEŁ II – CYWILIZACJA ŻYCIA

List pasterski Episkopatu Polski

zapowiadający ogólnopolskie obchody XXIII Dnia Papieskiego

 

 

Umiłowani w Chrystusie Panu Siostry i Bracia!

           

Życie jest darem, który człowiek otrzymuje od Boga. Troska z jaką właściciel z dzisiejszej Ewangelii przygotowuje winnicę – otaczając ją murem, kopiąc tłocznie i stawiając wieżę – jest obrazem miłości Boga, który stwarzając świat i wyposażając człowieka w rozum i wolną wolę dał mu warunki do rozwoju. Dary te są wyrazem zaufania wobec człowieka, który odkrywając wolę Bożą, może kierować własnym życiem i wpływać na losy innych. W ten sposób Bóg zaprosił człowieka do budowania na świecie „cywilizacji życia”. Jej podstawą jest rodzina i rodzące się w niej nowe życie. Dzieci są nadzieją, która rozkwita wciąż na nowo, projektem, który nieustannie się urzeczywistnia, przyszłością, która pozostaje zawsze otwarta. Przychodząc na świat, przynoszą z sobą orędzie życia, które wskazuje na Stwórcę, o czym przypomniał na Kongresie Rodzin w Rzymie w 2000 roku św. Jan Paweł II.

Człowiek jednak nadużył zaufania, którym obdarzył go Bóg, czego wyrazem we wspomnianej przypowieści jest bunt robotników przeciwko właścicielowi winnicy. Wszedł on w miejsce Boga i sam zaczął decydować o życiu, jego wartości i sensie. Tragiczne skutki tej postawy św. Jan Paweł II określił mianem „cywilizacji śmierci”. Stanowi ją wszystko, co godzi w samo życie, jak wszelkiego rodzaju zabójstwa, ludobójstwa, aborcja, eutanazja i dobrowolne samobójstwo; wszystko, cokolwiek narusza całość osoby ludzkiej, jak okaleczenia, tortury zadawane ciału i duszy, próby wywierania przymusu psychicznego; wszystko, co ubliża godności ludzkiej, jak nieludzkie warunki życia, arbitralne aresztowania, deportacje, niewolnictwo, prostytucja, handel kobietami i młodzieżą; a także nieludzkie warunki pracy (KDK, 27).

Dlatego przeżywając, w łączności z papieżem Franciszkiem, XXIII Dzień Papieski, pod hasłem Jan Paweł II – Cywilizacja życia, chcemy wrócić do orędzia, które św. Jan Paweł II zapisał na kartach encykliki Evangelium vitae. Papież przypomniał o godności i wartości ludzkiego życia, a także wskazał w jaki sposób w opozycji do „cywilizacji śmierci” budować „cywilizację życia”.

 

I. Kim jest człowiek?

            Współcześnie fundamentalną kwestią w budowaniu „cywilizacji życia” nie jest już tylko prawda o godności człowieka, gdyż jest ona zazwyczaj jasno prezentowana zarówno w nauczaniu Kościoła jak i prawodawstwie świeckim. Dzisiaj główne kontrowersje związane są z próbą odpowiedzi na pytanie – jaka istota może być nazwana człowiekiem? Na podstawie jakich kryteriów można to ocenić i kto te kryteria ustala?

Czytelne stanowisko Kościoła w tej kwestii zaprezentował św. Jan Paweł II, który pisał: od chwili zapłodnienia (…) rozpoczyna się życie, które nie jest życiem ojca ani matki, ale nowej istoty ludzkiej, która rozwija się samoistnie. (…) Tę oczywistą prawdę (...) nowoczesna genetyka potwierdza cennymi dowodami. Ukazała ona, że od pierwszej chwili istnieje dokładny program tego, kim będzie ta żywa istota (…). Od zapłodnienia rozpoczynają się dzieje życia człowieka, choć potrzeba czasu, aby każda z jego wielkich potencjalnych zdolności w pełni się ukształtowała i mogła być wykorzystana (EV, 60). Przytoczone słowa stanowią jednoznaczną odpowiedź na podnoszone w debacie publicznej pytania dotyczące m.in. prawa rodziców, a zwłaszcza matki, do decydowania o życiu dziecka, które nosi w swoim łonie. Sprzeciwiają się również próbom wymuszenia na ustawodawcy uchwalenia prawa do bezpłatnego dostępu do aborcji i nakazowi jej wykonywania pracownikom ochrony zdrowia. 

             Nie brakuje dziś także głosów, które w imię etyki jakości życia, czyli na podstawie przyjętych standardów biologicznych, intelektualnych, psychicznych czy ekonomicznych, dla których najważniejszymi kryteriami są użyteczność i sukces za wszelką cenę, odmawiają prawa do życia osobom chorym i z niepełnosprawnościami. Ma się to dokonywać poprzez ograniczanie im dostępu do leczenia, izolację a także pozbawianie ochrony prawnej czy wręcz eutanazję. Tymczasem (…) cierpienie, które pod tylu różnymi postaciami obecne jest w naszym ludzkim świecie, jest w nim obecne także i po to, ażeby wyzwalać w człowieku miłość, ów właśnie bezinteresowny dar z siebie na rzecz innych ludzi, ludzi cierpiących. (SD, 29). Ludzie chorzy mają więc do odegrania w dziejach świata wprawdzie trudną, ale jednak szczególnie ważną rolę.

           

II. Ewangelia życia

            U źródeł „cywilizacji życia” stoi potrzeba ewangelizacji. Tylko bowiem w perspektywie wiary można w pełni odkryć wartość i godność każdego ludzkiego istnienia. Wynikają one najpierw z prawdy o stworzeniu człowieka, którego Bóg chciał dla niego samego, zaprosił go do „zarządzania” światem i przekazywania życia. Człowiek musi posiadać niezwykłą wartość w oczach Boga – pisał w Kazaniach na Areopagu Karol Wojtyła – jeśli dla jego odkupienia Syn Boży sam staje się człowiekiem. Także męka, śmierć i zmartwychwstanie ukazują wartość ludzkiego życia, zwłaszcza naznaczonego cierpieniem. W końcu równość ludzi, wielkość ich posłannictwa i związana z tym godność opierają się na tym, że ostatecznym celem człowieka jest życie z Bogiem w wieczności.

 

III. Budowa cywilizacji życia

Budowanie „cywilizacji życia” jest zadaniem Kościoła i całego społeczeństwa. Jej fundamentalne prawo stanowi miłość – jedyne właściwe odniesienie człowieka do człowieka. Wyraża się ono we współczuciu, solidarności i gotowości do ofiary.

Zadania ochrony i promocji życia należą także do ustawodawców. Wprawdzie prawo nie jest jedynym narzędziem obrony ludzkiego życia, ale odgrywa istotną rolę w kształtowaniu sumień i relacji społecznych. Nie wystarczy jednak samo tylko zniesienie niegodziwych praw godzących bezpośrednio w prawo do życia. Należy także podejmować prorodzinne działania społeczne i prawodawcze w oparciu o nowe zasady polityki w sferze pracy, rozwoju miast, budownictwa mieszkaniowego i usług, tak aby można było pogodzić rytm pracy z rytmem życia rodzinnego oraz zapewnić rzeczywistą opiekę dzieciom i osobom w podeszłym wieku(EV, 90). Wiele współczesnych sumień formowanych jest również przez treści przekazywane w mediach. Potrzeba dziś większej promocji macierzyństwa i ojcostwa, zwłaszcza w mediach społecznościowych, aby ukazać je także jako drogę do realizacji siebie i osiągniecia szczęścia. Łącząc w działaniu wszelkie społeczne siły musimy znacząco poprawić zatrważającą dziś sytuację demograficzną naszej Ojczyny. W tej dziedzinie niestety należy bić na alarm!

Niezwykle istotne są działania podejmowane w ochronie życia i zdrowia przez lekarzy, ratowników medycznych, farmaceutów, pielęgniarki i położne oraz kapelanów, którzy najbardziej związani są z tajemnicą życia. W dzisiejszym kontekście kulturowym i społecznym, w którym nauka i sztuka medyczna zdają się czasem tracić swój wrodzony wymiar etyczny potrzeba waszego jasnego świadectwa wierności prawdzie i sumieniu. Szczególną wdzięczność wyrażamy tym, którzy realizują swoją posługę w hospicjach, domach opieki lub dziennego pobytu, a także wspierających rodziny w opiece nad chorymi pozostającymi w domach.

Trudno wymienić wszystkie osoby i instytucje służące trosce o życie. Są wśród nich domy dziecka, rodziny zastępcze, osoby czuwające nad „oknami życia”, jadłodajnie, schroniska dla bezdomnych czy domy samotnej matki. Ich działania nie byłyby jednak możliwe bez ofiarnej postawy darczyńców i wolontariuszy, którzy kierowani wielkoduszną i bezinteresowną miłością, otaczają opieką osoby chore, samotne, ofiary wojen i kataklizmów oraz tych, którzy muszą się znaleźć w odpowiednim środowisku wychowawczym, aby przezwyciężyć uzależnienie i odzyskać wiarę w sens życia. Nie możemy jednak zapomnieć, że to przede wszystkim rodzice uczą swoje dzieci autentycznej wolności, która się urzeczywistnia przez bezinteresowny dar z siebie, i rozwijają w nich szacunek dla innych, poczucie sprawiedliwości, postawę akceptacji (…), dialogu, wielkodusznej służby i solidarności oraz wszelkie inne wartości, które pomagają przyjmować życie jako dar (EV, 93).

Szczególnym znakiem wyobraźni miłosierdzia jest dziś pomoc niesiona przez miliony Polaków ofiarom wojny w Ukrainie. Niech nadal trwa modlitwa o pokój, o szacunek dla ludzkiego życia oraz nasza solidarność z potrzebującymi. Wierzymy, że w ten sposób „cywilizacja życia” zwycięży „cywilizację śmierci”, a potęga miłości i dobra pokona zbrodnicze zakusy złego.

 

IV. „Żywy pomnik” św. Jana Pawła II

W budowanie cywilizacji życia włączają się także stypendyści Fundacji „Dzieło Nowego Tysiąclecia”. Moja pasja pomocy ludziom nie pozwala mi bezczynnie siedzieć i pozostawać obojętną na potrzeby drugiego człowieka– stwierdza Weronika, stypendystka z archidiecezji przemyskiej. Jako wolontariuszka w hospicjum nie żałuję ani jednej spędzonej tam chwili. Każde spotkanie z pacjentami, uśmiech, dotyk i pomoc w najprostszych rzeczach ukształtowały moją wrażliwość. Fundacja co roku swoją opieką obejmuje blisko dwa tysiące zdolnych uczniów i studentów z niezamożnych rodzin, z małych miejscowości w całej Polsce. Jedną z absolwentek programu jest Magda z archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej, która mówi: Mam 3 braci i 5 sióstr. Moi rodzice powtarzali nam, że są otwarci na życie, że Pan Bóg jest życiem, które przyjmują do siebie z ufnością. Widziałam, że to zaufanie do Niego czyni naszą rodzinę szczęśliwą, a On błogosławił moim rodzicom, aby byli w stanie zadbać o każdego z nas. Kiedy najbardziej tego potrzebowaliśmy z pomocą przyszła Fundacja „Dzieło Nowego Tysiąclecia”. Dziś ja, jako żona i mama staram się pielęgnować w sobie  to, co zasiali we mnie rodzice i przekazywała Fundacja. Jestem wdzięczna Bogu za dar szczęśliwej, dużej rodziny, na którą patrzę z perspektywy dorosłego człowieka i chcę żyć w podobny sposób w swojej nowej rodzinie – z wartościami chrześcijańskimi, z Bogiem w sercu. W przyszłą niedzielę, podczas kwesty przy kościołach i w miejscach publicznych, będziemy mogli wesprzeć materialnie ten wyjątkowy, konsekwentnie budowany od 23 lat przez nas wszystkich „żywy pomnik” wdzięczności św. Janowi Pawłowi II. Niech udzielone w ten sposób wsparcie, nawet w obliczu osobistych trudności i niedostatków, będzie wyrazem naszego budowania cywilizacji życia i miłości.

Na czas owocnego przeżywania XXIII Dnia Papieskiego udzielamy wszystkim pasterskiego błogosławieństwa.

 

 

 

Podpisali:Pasterze Kościoła Katolickiego w Polsce

obecni na 395. Zebraniu Plenarnym Konferencji Episkopatu Polski,

Lidzbark Warmiński, 13 czerwca 2023 r.

 

2023-09-01

Komunika Księdza Biskupa Marka Solarczyka

KOMUNIKAT

 

Moi Drodzy!

W dniu 8 września będziemy przeżywali święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny. Jak zawsze jest to dla nas okazja do zawierzenia bogactwa naszego życia i tajemnic naszej wiary Bogu przez wstawiennictwo Matki Bożej, ale także czas refleksji nad darem ludzkiego życia, tak wyjątkowo objawionym poprzez narodziny dziecka.

Święty Jan Paweł II wielokrotnie apelował o poszanowanie ludzkiego życia od jego poczęcia, aż do naturalnej śmierci. W swojej encyklice Evangeliumvitae (Ewangelia życia), ogłoszonej 25 marca 1995 roku potwierdził, że dokument ten ma: „być stanowczym i jednoznacznym potwierdzeniem wartości ludzkiego życia i jego nienaruszalności, a zarazem żarliwym apelem skierowanym w imię Boże do wszystkich i do każdego: szanuj, broń, miłuj życie i służ życiu – każdemu ludzkiemu życiu! Tylko na tej drodze znajdziesz sprawiedliwość, rozwój, prawdziwą wolność, pokój i szczęście (nr 5)!

Tak bardzo potrzeba nam potwierdzenia tej wrażliwości i umocnienia naszej troski o życie, ale przede wszystkim odnowienia ufności wiary i pokornego wołania do Boga o moc Jego błogosławieństwa w pielęgnowaniu Jego darów.

Niech święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny będzie w naszych wspólnotach parafialnych czasem modlitwy dziękczynnej za dar życia, ale także pokornej prośby o umocnienie wszelkich starań zmierzających do poszanowania i godnego życia. Proszę, aby tego dnia po głównej Mszy Świętej było sprawowane nabożeństwo adoracyjne i w modlitwie różańcowej przez wstawiennictwu Matki Bożej były zawierzone mocy łaski Bożej wszelkie intencje ludzkiego życia.

 

Wasz biskup Marek

2022-11-26

LIST BISKUPA RADOMSKIEGO NA PIERWSZĄ NIEDZIELĘ ADWENTU 2022 R.

LIST BISKUPA RADOMSKIEGO
NA PIERWSZĄ NIEDZIELĘ ADWENTU 2022 R.

 

Drodzy bracia i siostry!

Przeżywamy pierwszą niedzielę Adwentu, która rozpoczyna kolejny w naszym życiu etap wiary. Adwent ofiaruje nam możliwość umocnienia naszej jedności z Bogiem oraz odnowienia naszej odpowiedzialności za Kościół. Najbliższy rok duszpasterski chcemy przeżyć z duchowym zaangażowaniem i staraniem. Pragniemy, aby jego hasło: „Wierzę w Kościół Chrystusowy” nie stało się tylko niewiele mówiącym zdaniem, ale zaproszeniem do osobistej refleksji, szczerego zaangażowania i autentycznej odpowiedzialności za Boże życie w nas i w innych.

Słyszymy dzisiaj wezwanie proroka Izajasza: „Chodźcie, wstąpmy na górę Pańską, do świątyni Boga Jakuba! Niech nas nauczy dróg swoich, byśmy kroczyli Jego ścieżkami” (Iz 2,3). Biblijna góra jest zawsze dla nas obrazem tych wszystkich doświadczeń życia, w których staliśmy się uczestnikami tajemnic Boga, podążaliśmy Jego ścieżkami, byliśmy otoczeni Jego miłością oraz wspierani wiarą innych. Takie jest nasze doświadczenie Kościoła Chrystusowego. Zanim wypowiemy w dzisiejszej Mszy Św. słowa wyznania wiary, przywołajmy choć przez moment przeogromne bogactwo duchowych darów Boga, jakie zostało nam ofiarowane i dzięki którym staliśmy się wspólnotą dzieci Boga.

W dzisiejszym czytaniu z listu św. Pawła Apostoła do Rzymian słyszeliśmy: „Przyobleczcie się w Pana Jezusa Chrystusa” (Rz 13,14). Jakie momenty z życia wiary i otrzymane od Boga łaski przypominają nam te słowa? W dniu naszego chrztu powiedziano: „Przyoblekłeś się w Chrystusa, dlatego otrzymujesz białą szatę. Niech twoi bliscy słowem i przykładem pomagają ci zachować godność dziecka Bożego nieskalaną aż po życie wieczne”. Choć od tego momentu upłynęło być może wiele lat, to chcemy dziś potwierdzić, że właśnie wtedy nasi rodzice mogli dziękować Bogu za dar naszego życia, mogli radować się z Jego błogosławieństwa nad nami i z nadzieją przyjąć wsparcie wspólnoty wierzących. Tak jak rodzina była dla nas źródłem miłości i kształtowania życia, tak wspólnota Kościoła odkrywała przed nami wartość wiary i pomagała nam trwać przy Jezusie Chrystusie.

Czy nie wracamy ze wzruszeniem do tych dni, kiedy przygotowywaliśmy się do przyjęcia po raz pierwszy Sakramentu Pokuty i tak wyjątkowego przeżycia jedności z Bogiem, jakie ofiarowuje nam Komunia Święta w każdej Mszy Świętej? Wielu może powie czy pomyśli, że było to tak dawno, że jako dzieci, niewiele mogliśmy z tego zrozumieć. Czy rzeczywiście ma małą wartość szczere i pełne prostoty pragnienie dziecka, które potrafi z takim oddaniem uszanować „szatę czystości duszy” i z taką radością przeżywać bliskość z Bogiem, że dorośli z zawstydzeniem przywołują swoje przeżywanie Sakramentu Pokuty i Eucharystii? To właśnie wtedy rozpoczęła się nasza odpowiedzialność za duchowe dary Boga, choć na początku może bardziej naśladowaliśmy innych, to także potrafiliśmy z poświęceniem przygotować się do sakramentów i z gorliwością je przeżywać. Jak bardzo cieszyliśmy się, że są z nami nasi bliscy i byliśmy dumni, że razem z innymi możemy świętować Dzień Pański.

Chcemy też wspomnieć dzisiaj ten czas naszego życia, w którym byliśmy bardzo podobni do Apostołów oczekujących na zesłanie Ducha Świętego. Potrzebowali oni wiele czasu, aby zrozumieć co znaczy, że mają przyoblec się mocą z wysoka. To właśnie Zmartwychwstały Zbawiciel przekonywał ich, że jak otrzymają Ducha Świętego i przyjmą Jego moc to staną się Jego świadkami aż po krańce świata. To świadczy o tym, jak ważny jest czas przygotowania do przyjęcia Sakramentu Bierzmowania. Jak ważne były nasze słowa wypowiedziane podczas tamtej liturgii: „Pragniemy, aby Duch Święty, którego otrzymamy umocnił nas do mężnego wyznawania wiary i do postepowania według jej zasad”. Odwołując się do biblijnych obrazów, uświadamiamy sobie, że namaszczenie w tym sakramencie uczyniło z nas „pomazańców Boga”. Namaszczeni zawsze nieśli w sobie wdzięczność za to, że Bóg ich wybrał, aby w Jego Imię przeżywali swoje życie i chronili Jego dzieła w sobie i w innych. To właśnie wówczas mieliśmy stać się świadkami Boga i wyjątkowymi obrońcami Jego życia w innych. Jak zwyczajne dla wielu jest określenie, że ktoś zostaje chrzestnym, ale jak doniośle brzmi deklaracja rodziców: „Proszę cię, abyś przyjął godność chrzestnego i wziął odpowiedzialność za życie wieczne naszego dziecka. Zawierzamy ci jego duszę i wierzymy, że będziesz obrońcą jego życia na wieki”. Tak rozpoczynała się nasza odpowiedzialność za życie doczesne i wieczne oraz kształtowała się nasza wiara. W tak wyjątkowy sposób zostaliśmy wprowadzeni na drogi Boga i staliśmy się uczestnikami Jego dzieł we wspólnocie Kościoła!

Kościół otrzymał także od Jezusa Chrystusa szczególne posłannictwo, aby objawiać Jego miłość i służyć dziełom jedności. To właśnie sakrament małżeństwa staje się tym darem Boga, w którym miłość małżonków i ich wzajemne oddanie oraz służbę życiu, Jezus Chrystus „przyobleka szatą Swojej miłości”. Jakże wielkie tajemnice wiary i bogactwo darów Boga uobecnia się każdego dnia poprzez posługę kapłańską tych, których Jezus Chrystus zaprosił do Swojej miłości i poprzez ich ofiarne życie chce ludzi doprowadzić do Siebie.

Jako wspólnota Kościoła chcemy także poprzez wspomnienie sakramentu chorych przywołać tych, których życie zostało „przyobleczone szatą cierpienia” i stali się uczestnikami w tajemnicach Męki Jezusa Chrystusa. Wokół nich gromadzi się tak wielu kochających i ofiarnych ludzi, a oni sami stają się bogactwem dla wspólnoty wierzących poprzez świadectwo ufności i wytrwałości, ale także jako dawcy wielkich duchowych darów.

Jakże wymownie brzmią dzisiaj inne słowa św. Pawła Apostoła: „Nadeszła dla was godzina powstania ze snu. Teraz bowiem zbawienie jest bliżej nas niż wtedy, gdy uwierzyliśmy. Odrzućmy więc uczynki ciemności, a przyobleczmy się w zbroję światła!” (Rz 13, 11-12). Czy nie są one wołaniem, abyśmy potrafili dostrzec, że dzięki łasce Boga trwamy w Jego życiu i jesteśmy uczestnikami tej wyjątkowej wspólnoty, jaką jest Kościół. Pokonajmy wszelkie przeciwności, jakie wynikają z naszych przyzwyczajeń, które są echem komentarzy świata lub kryją obawę przed szczerym zjednoczeniem życia z Bogiem. Doceńmy duchowe dary, jakie ofiarował nam Bóg i które możemy rozwijać w naszym życiu dzięki wsparciu tych, z którymi stanowimy wspólnotę wierzących.

Drodzy bracia i siostry!

Niech rozpoczynający się czas Adwentu pomoże nam, abyśmy byli jak Noe wspomniany w dzisiejszym fragmencie Ewangelii. Uczyńmy z naszej duszy arkę, w której będziemy chronili nasze życie z Bogiem i nie pozwolimy, aby pochłonął nas potop grzechów. Ze szczerą troską pokonujmy wszelkie przeciwności, które potrafią osłabić naszą wrażliwość na bogactwo sakramentów, dzięki którym sam Bóg jednoczy nas ze sobą i chroni w nas Swoje życie. Bądźmy jak Noe, który zaufał Bogu, a Jego wytrwałość zaowocowała zbudowaniem arki, dzięki której inni zachowali życie. Niech nasze rodziny, wspólnoty parafialne i cała nasza diecezja będą zjednoczone w miłości Boga i jak blask roratniego lampionu staną się znakiem działania Boga we wspólnocie Kościoła.

 

Wasz biskup Marek

2022-10-08

BLASK PRAWDY List pasterski Episkopatu Polski zapowiadający ogólnopolskie obchody XXII Dnia Papieskiego

BLASK PRAWDY

List pasterski Episkopatu Polski

zapowiadający ogólnopolskie obchody XXII Dnia Papieskiego

 

 

Umiłowani w Chrystusie Panu Siostry i Bracia!

            Dziesięciu trędowatych, którzy spotkali Jezusa na pograniczu Samarii i Galilei doświadczyło cudu uzdrowienia tylko z uwagi na posłuszeństwo słowom Jezusa (por. Łk 17,14). Podobnie było w przypadku Syryjczyka Naamana, który realizując nakaz proroka Elizeusza siedmiokrotnie zanurzył się w rzece Jordan (por. 2 Krl, 5,14). W ten sposób Pan Bóg w swoim Słowie ukazuje istotę aktu wiary, która wyraża się nie tylko w intelektualnej znajomość prawdy objawionej, ale przede wszystkim w dokonywaniu w jej świetle codziennych wyborów. Wiara [bowiem] to decyzja, która prowadzi do (…) zaufania i zawierzenia Chrystusowi i pozwala nam żyć tak, jak On żył (VS, 88).

            Przeżywając już za tydzień, w niedzielę 16 października, XXII Dzień Papieski, pod hasłem Blask prawdy, chcemy wrócić do orędzia, które św. Jan Paweł II zawarł w Veritatis spelndor. Celem encykliki, której polskie tłumaczenie tytułu brzmi Blask prawdy, jest przypomnienie fundamentów moralności chrześcijańskiej. Pomimo prób jej zniekształcania lub podważania jest ona nadal dobrą propozycją, która może uczynić życie człowieka szczęśliwym.

 

I. Kryzys pojęcia prawdy

Współcześnie coraz częściej kwestionuje się istnienie prawa naturalnego, zapisanego w duszy człowieka. Podważa się również powszechność i niezmienność jego nakazów. Dramatyczność obecnej sytuacji – jak wskazywał św. Jan Paweł II – w której wydają się zanikać podstawowe wartości moralne, w znacznej mierze uzależniona jest od utraty poczucia grzechu (Katecheza. 25 sierpnia 1999 r. Rzym). Człowiek ulega bowiem pokusie, że może zająć miejsce Boga i sam określać co jest dobre, a co złe (por. Rdz 3,4). W efekcie prawdę uzależnia się od woli większości, grup interesów, okoliczności, kontekstów kultury, mody oraz indywidulanych osądów poszczególnych ludzi. Wtedy każde zachowanie jest uznawane za normę postępowania, a wszystkie poglądy są ze sobą równe.

Gdy coraz trudniej odróżnić prawdę od fałszu, zatarciu ulegają także granice między faktem a opinią, reklamą a zmyślnym kłamstwem. Podczas korzystania z Internetu nieustannie towarzyszą nam algorytmy. Dobierają one wyszukiwane i przeglądane przez nas treści tak aby były jak najbardziej dostosowane do naszych zainteresowań i oczekiwań. To jednak utrudnia konfrontację z alternatywnymi opiniami, a w efekcie dotarcie do obiektywnej prawdy. Użytkownicy mediów społecznościowych często nie kierują się już chęcią autentycznej prezentacji siebie, ale przygotowywane materiały dostosowują do oczekiwań odbiorców. W pogoni za popularnością, przekraczają granice moralności, dobrego smaku czy prywatności. W przestrzeni medialnej mamy coraz częściej do czynienia z tzw. faktami alternatywnymi (ang. fake news). Konsekwencją  tego jest spadek zaufania do wszelkich publikowanych treści. W erze postprawdy nie tylko mamy prawdę i kłamstwo, lecz także pojawia się trzecia kategoria niejednoznacznych stwierdzeń tj. mijanie się z prawdą, przesada, koloryzowanie rzeczywistości.

W świecie, w którym zanika umiejętność rozróżniania prawdy od kłamstwa kultura zamyka się także na sens oraz wartość człowieczeństwa. Wypaczeniu ulegają takie pojęcia jak miłość, wolność, wspólnota a także samo określenie osoby ludzkiej i jej praw. Żyjemy w czasach w których osoby stają się przedmiotem użycia, podobnie jak używa się rzeczy (GS, 13). Tragicznym potwierdzeniem tego procesu jest aborcja, którą ukazuje się jako „prawo wyboru” małżonków, a zwłaszcza kobiety. Dzieci traktowane są jako przeszkoda w rozwoju rodziców, a rodzina staje się instytucją ograniczającą wolność swoich członków. Procesy te uderzają w filary cywilizacji i kwestionują dziedzictwo kultury chrześcijańskiej.

 

II. Nierozerwalny związek pomiędzy prawdą, dobrem i wolnością

Odnowa życia moralnego może dokonać się jedynie poprzez ukazanie prawdziwego oblicza wiary chrześcijańskiej, która nie jest zbiorem tez wymagających przyjęcia i zatwierdzenia przez rozum. Jest natomiast poznaniem Chrystusa (VS, 88). Dlatego tak ważna dla Kościoła i świata jest Encyklika o „blasku prawdy” (Veritas splendor). Jedynie blask Prawdy, którą jest Jezus, może oświecić umysł tak, by człowiek mógł odkryć sens swojego życia i powołania oraz odróżnić dobro od zła.

Fundamentem moralności chrześcijańskiej jest naśladowanie Chrystusa. Jego słowa, czyny i przykazania tworzą moralną regułę życia chrześcijańskiego. Człowiek jednak nie potrafi o własnych siłach iść za Chrystusa. Staje się to możliwe dzięki otwartości na dar Ducha Świętego. Owocem Jego działania jest nowe serce (por. Ez 36,26), które pozwala odkryć człowiekowi Prawo Boże już nie jako przymus, ciężar i ograniczenie wolności, ale jako dobro, które chroni go przed niewolą grzechu. Prawda, którą przynosi Chrystus staje się tym samym mocą, która wyzwala człowieka. W ten sposób odkrywa on, że wolność człowieka i Boże prawo nie są ze sobą sprzeczne, ale przeciwnie – wzajemnie się do siebie odwołują (VS, 17).     Istota wolności, wyraża się bowiem w darze z siebie w służbie Bogu i ludziom. Zdając sobie sprawę z wysokich standardów tego zadania, jak i ze słabości ludzkiej kondycji, Kościół oferuje człowiekowi Boże miłosierdzie, które pozwala mu przezwyciężać jego słabości.

            Harmonia między wolnością a prawdą wymaga niekiedy ofiar i trzeba za nią płacić wysoką cenę. W określonych sytuacjach przestrzeganie prawa Bożego bywa trudne, nigdy jednak nie jest niemożliwe. Potwierdza to Kościół wynosząc do chwały ołtarzy licznych świętych, którzy słowem i czynem świadczyli o prawdzie moralnej aż do męczeństwa, woleli umrzeć niż popełnić grzech. Także każdy z nas jest powołany do składania takiego świadectwa wierze, nawet za cenę cierpień i ofiar.

 

III. Formacja sumienia

            Przestrzenią dialogu prawdy i wolności w każdym człowieku jest sumienie. To tu dokonuje się osąd praktyczny, czyli co należy czynić, a czego unikać. Sumienie nie jest jednak wolne od niebezpieczeństwa błędu. Dlatego kluczowym zadaniem duszpasterzy i wychowawców, ale także każdego wierzącego jest troska o formację sumienia. Tylko bowiem uformowane sumienie pozwala człowiekowi dostosowywać się do obiektywnych norm moralności i uniknąć ślepej samowoli w podejmowaniu decyzji (por. KDK 16). Szczególną rolę pełni tu Kościół i jego Magisterium, który jest nauczycielem prawdy i ciąży na nim obowiązek, aby głosił i autentycznie nauczał Prawdy, którą jest Chrystus, a zarazem powagą swoją wyjaśniał i potwierdzał zasady porządku moralnego, wynikające z samej natury ludzkiej (VS, 64). W tym zadaniu nieodzowną pomoc stanowi wielkie dzieło pontyfikatu św. Jana Pawła II, jakim jest Katechizm Kościoła Katolickiego. Pozostaje on bowiem punktem odniesienia w naszych codziennych wyborach i ocenach rzeczywistości.

            Misję formacji sumień Kościół realizuje także poprzez regularną katechezę dzieci, młodzieży i dorosłych, formację w ruchach i stowarzyszeniach, a także coraz częściej w mediach społecznościowych, m.in. w formie odpowiedzi na stawiane pytania. Kluczowa jest praca spowiedników i kierowników duchowych, którzy poprzez rozmowy, pouczenia, a przede wszystkim poprzez sprawowanie sakramentów kształtują ludzkie sumienia. W tym miejscu zachęcamy do osobistej formacji wszystkich wierzących, która dokonuje się poprzez codzienną praktykę modlitwy rachunkiem sumienia i częstą spowiedź.

 

IV. „Żywy pomnik” św. Jana Pawła II

Formacją sumień młodych ludzi zajmuje się również Fundacja „Dzieło Nowego Tysiąclecia”. Wspólnota stypendystów-studentów w Toruniu – wspomina absolwentka programu stypendialnego Magdalena – była dla mnie oparciem i duchowym domem, do którego lubię wracać. Świadomość, że w tym samym mieście żyją osoby, które kierują się podobnymi wartościami i potrafią zrozumieć moje wątpliwości lub wspólnie poszukiwać odpowiedzi na nurtujące pytania, była bardzo budująca w czasie studiów. Fundacja co roku swoją opieką obejmuje blisko dwa tysiące zdolnych uczniów i studentów z niezamożnych rodzin, z wiosek i małych miejscowości całej Polski, a w ostatnim czasie także z Ukrainy. 

W przyszłą niedzielę, podczas kwesty przy kościołach i w miejscach publicznych, będziemy mogli wesprzeć materialnie budowany przez nas wszystkich od 22 lat „żywy pomnik” św. Jana Pawła II. Dziś, w obliczu trudności finansowych wielu rodzin, przez składane ofiary mamy szansę podtrzymać, a niejednokrotnie przywrócić nadzieję w sercach młodych ludzi na lepszą przyszłość i realizację ich edukacyjnych aspiracji dla dobra Kościoła i Ojczyzny. Niech udzielone w ten sposób wsparcie, nawet w obliczu osobistych trudności i niedostatków, będzie wyrazem naszej solidarności i wyobraźni miłosierdzia.

Na czas owocnego przeżywania XXII Dnia Papieskiego udzielamy wszystkim pasterskiego błogosławieństwa.

 

Podpisali: Kardynałowie, Arcybiskupi i Biskupi

obecni na 392. Zebraniu Plenarnym Konferencji Episkopatu Polski,

Zakopane, 6-7 czerwca 2022 r.

 

2022-09-05

Diecezjalne Studium Organistowskie

Diecezjalne Studium Organistowskie

w Radomiu

ul. B. Prusa 6  26-600 Radom

tel. 48  36 56 228

 

 

 

przyjmuje kandydatów na kolejny rok nauki 2022/2023

 

 

Warunki przyjęcia:

 

            - podanie

            - życiorys

            - opinia od Księdza Proboszcza

            - kserokopia świadectwa ukończonej szkoły

- kserokopia świadectwa szkoły muzycznej (ogniska muzycznego), jeśli do takich kandydat uczęszczał

            - dwa zdjęcia

 

 

 

Egzamin wstępny – informacyjny

                                 26 września 2022 r.  godz. 9.00

 

 

Uwaga !   Obowiązkowe zajęcia w Diecezjalnym Studium Organistowskim

odbywają się w każdy poniedziałek i wtorek (rok  I, II)  oraz we wtorek i środę (rok III, IV, V). Nauka trwa 5 lat.

 

 

P.S.

Uprzejmie prosimy P.T. Księży Proboszczów o pomoc w wyszukaniu kandydatów na organistów, którzy mogliby uczyć się w naszym Studium, a w przyszłości służyć swoimi umiejętnościami muzycznymi Kościołowi oraz o wywieszenie tego plakatu na tablicy ogłoszeń przy kościele.

 

                                                                       Dyrektor

                                                                       Diecezjalnego Studium Organistowskiego

                                                                       w Radomiu

                                                                       ks. Wojciech Szary

 

 

2022-09-03

Ja jestem drogą, prawdą i życiem (J 14, 6) List Pasterski Episkopatu Polski z okazji XII Tygodnia Wychowania

Ja jestem drogą, prawdą i życiem (J 14, 6)

 

List Pasterski Episkopatu Polski z okazji XII Tygodnia Wychowania

 

 

 

Drodzy Bracia i Siostry,

 

Już od dwunastu lat w pierwszą niedzielę września kierujemy do Was słowo związane z Tygodniem Wychowania. W dzisiejszej Ewangelii Jezus przypomina swoim słuchaczom: „Nikt z was, kto nie wyrzeka się wszystkiego, co posiada, nie może być moim uczniem” (Łk 14, 33). Te słowa Chrystusa uczą nas, że dojrzała decyzja pójścia za Jezusem wymaga konkretnych odniesień do naszego całego życia, w tym także do dzieła wychowania. Musimy więc pytać siebie nieustannie, w jaki sposób my, jako wychowawcy, rodzice, dziadkowie, nauczyciele, uwzględniamy w naszych relacjach z wychowankami to, że jesteśmy uczniami Chrystusa?

Myślą przewodnią XII Tygodnia Wychowania, który rozpocznie się w naszej Ojczyźnie w przyszłą niedzielę, stanowić będą słowa Jezusa zaczerpnięte z Ewangelii św. Jana: „Ja jestem drogą, prawdą i życiem” (J 14, 6). Towarzyszyć nam będzie również postać św. abpa Józefa Bilczewskiego, którego setną rocznicę śmierci będziemy przeżywać w tym roku szkolnym. Urodził się on 26 kwietnia 1860 r. w Wilamowicach, na terenie dzisiejszej diecezji bielsko-żywieckiej, a zmarł 20 marca 1923 r. we Lwowie. Był rektorem Uniwersytetu Lwowskiego i w latach 1900-1923 arcybiskupem metropolitą lwowskim. Św. Józef Bilczewski w swej działalności i nauczaniu wiele miejsca poświęcił sprawie chrześcijańskiego wychowania dzieci, młodzieży i dorosłych. Świadectwem tego są treści wychowawcze zawarte w jego pasterskich listach, które pisał w kaplicy przed Najświętszym Sakramentem.

 

1.   Konieczność perspektywy wiary w wychowaniu

 

Św. abp Józef Bilczewski w jednym ze swoich listów napisał: „Istnienie i zadanie człowieka nie kończy się na tym świecie. (…) Dzięki Bogu, że nie, bo gdyby doczesność była nam ostatecznym kresem, to życie nasze, życie ludzkości byłoby najstraszniejszą zagadką” (Św. abp Józef Bilczewski, O Kościele Chrystusowym. List Pasterski do duchowieństwa i wiernych). Życie człowieka nie ogranicza się do doczesności, dlatego chrześcijański wychowawca patrzy na swoje zadania z perspektywy wiary, która sięga poza horyzont tego świata. Dla arcybiskupa Bilczewskiego Kościół jest „szkołą dla nieba”, która w swym programie wychowawczym uwzględnia ostateczny cel istnienia. Takie spojrzenie ratuje przed pesymizmem sianym przez tych, „według których nie warto żyć”, gdyż „życie, według nich jest złem i tylko złem”, i tworzy je tylko „bezcelowe ciągłe cierpienie i straszna nuda” (Św. abp Józef Bilczewski, Młodości! Ty nad poziomy wylatuj! List Pasterski do uczniów szkół średnich i seminariów nauczycielskich). Wiara i zaufanie Bogu wnosi natomiast w pracę wychowawczą optymizm i nadzieję. Życie ma sens. Gwarantem tego sensu jest Bóg, który pomimo obecnego w świecie zła i cierpienia zapewnia nas, że to do Niego należy ostatnie słowo. Sens ma również wychowywanie, także wtedy, kiedy w życiu wychowanków nie widać jeszcze owoców podejmowanych wysiłków. Trzeba oczywiście czynić wszystko, co w naszej ludzkiej mocy, korzystać z dostępnych metod i środków wychowawczych, ale trzeba też pamiętać o modlitwie i powierzeniu wychowanków Bogu, który „mocą działającą w nas może uczynić nieskończenie więcej, niż prosimy czy rozumiemy” (Ef 3,20).

 

 

2.   Decyzje zawsze z Jezusem – Drogą

 

Uwzględnienie w życiu perspektywy wiary ma też wpływ na podejmowanie przez nas życiowych decyzji. Człowiek, który z wiarą patrzy na życie, w planowaniu swojej przyszłości radzi się zawsze Jezusa, który jest jedyną pewną i bezpieczną Drogą. Dokonując w ten sposób mądrych wyborów dobrze i kompetentnie będzie wypełniał swe obowiązki. Będzie czynił wszystko z oddaniem i z miłością. Powiemy wtedy o kimś takim, że jest to lekarz, nauczyciel, ksiądz, urzędnik z „powołania”. Ten ktoś odnalazł swoje miejsce w życiu i dobrze wykorzystuje swoje predyspozycje oraz talenty w służbie Bogu i dla dobra bliźnich.

Św. abp Józef Bilczewski wychodząc z założenia, że ludzie najlepiej spełniają to, do czego lgnie ich serce, widzi w rozeznawaniu życiowej drogi z Bogiem jeden z najważniejszych elementów formacji własnej: „Strach ogarnia mię na myśl – pisze św. Józef Bilczewski – że całe życie człowieka zależy od dwóch, trzech czy czterech tak i od tyluż nie, wypowiedzianych między dziesiątym a trzydziestym rokiem życia lub nawet wcześniej”. Pochopne decyzje, podejmowane bez głębszego namysłu, wynikające z towarzyszącej im płytkiej motywacji mogą wywrzeć negatywne skutki na całe dalsze życie. Stąd konieczność nieustannego zadawania sobie pytania, czego oczekuje od nas w danej chwili Bóg: „Przede wszystkim mamy zawsze pamiętać o tym, że życie nie jest igraszką losu i nie wedle ślepego układa się trafu. Miłość Boża nas stworzyła, ona też obmyśliła stan, czyli drogę, na której najbezpieczniej i najpożyteczniej możemy spełnić obowiązki na ziemi i zdążyć do nieba”. (Św. abp Józef Bilczewski, Młodości!Ty nad poziomy wylatuj! List Pasterski do uczniów szkół średnich i seminariów nauczycielskich). Życiowe decyzje powinny być zawsze poprzedzone modlitwą i rozeznaniem woli Bożej. Trzeba pamiętać, że poczucie szczęścia i satysfakcja w życiu nie są celem procesu rozeznawania, ale pojawiają się jako „skutek uboczny” dobrych decyzji.

 

3.   Przemieniające spotkanie z Jezusem – Życiem

 

Arcybiskupowi Józefowi Bilczewskiemu przyszło kierować archidiecezją lwowską w czasie, gdy Polska po 123 latach zaborów odzyskiwała na nowo utraconą wolność. W listopadzie 1918 roku skończył pisać obszerny list, a właściwie traktat pedagogiczny poświęcony kształtowaniu charakteru, który opublikował jako List pasterski skierowany do uczniów szkół średnich. Bardzo ciekawie zwraca w nim uwagę, że choć na przestrzeni wieków pojawiało się wielu bardzo szlachetnych ludzi, to nikt z nich nie był w stanie urzeczywistnić w swym życiu ideału doskonałego człowieka. Przywołuje przykład Cycerona, który stwierdził, że filozofowie opisali wprawdzie, jakie cechy powinien mieć „idealny mędrzec”, jeśli w ogóle się kiedyś pojawi, ale on, Cyceron, żadnego takiego człowieka jeszcze nie spotkał. Natomiast abp Bilczewski ukazuje Osobę, która stanowi ucieleśnienie tego ideału. Jest nią Jezus Chrystus.  Jezus pogodził w sobie w harmonijny sposób to, co może wydawać się nie do pogodzenia: „Jest w Nim prawda bez zarozumiałości, skromność bez afektacji, stałość bez uporu, miękkość bez pobłażliwości, powaga bez wyniosłości, życzliwość bez słabości, umartwienie bez wyszukanej ostrości, pokora razem z godnością, prostota razem z dostojnością, największa ruchliwość obok najgłębszego spokoju, modlitwa, ale i praca, nienawiść do złego, ale współczucie dla złych (…) ukochanie samotności, ale też oddanie się życiu towarzyskiemu, o ile tego wymagało Jego posłannictwo. (…) Chrystus w codziennym obcowaniu z ludźmi był przystępny, pełen szczerości i najwyższej delikatności. (…) Nigdy więcej majestat nie był tak słodki, jak u Jezusa, a dobroć równie majestatyczna” (Św. abp Józef Bilczewski, Charakter. List Pasterski do uczniów szkół średnich i seminariów nauczycielskich).

Prosimy wszystkich Rodziców, Duszpasterzy i Katechetów, by odczytali te słowa jako zachętę do włączenia się w dzieło ewangelizacji, której celem jest budowanie zażyłej więzi z Jezusem. Zróbmy wszystko, by przygotowanie do sakramentów świętych, zwłaszcza sakramentu bierzmowania we wszystkich polskich parafiach miało charakter ewangelizacyjny. Zatroszczmy się o rozwój wspólnot ewangelizacyjnych. Doświadczenie głębokich więzi we wspólnocie, pośrodku której jest Chrystus, otwiera serca i stanowi najtrwalszy motyw trwania w przyjaźni z Bogiem.

Drodzy Bracia i Siostry, każde spotkanie z Jezusem to nie tylko okazja, aby  kontemplować Jego Osobę, ale też źródło siły do zmiany życia. Mówią o tym historie ludzi, którzy tego doświadczyli i byli w stanie rozpocząć wszystko od nowa niezależnie od okoliczności życiowych i obciążeń z przeszłości. Wymownym znakiem wobec świata jest sprawowanie przez papieża Franciszka Mszy Wieczerzy Pańskiej w zakładach karnych.  Odwiedzając w czasie Światowych Dni Młodzieży w Panamie Ośrodek Karny dla Nieletnich papież Franciszek powiedział: „Jezus przełamuje logikę, która oddziela, wyklucza, izoluje i fałszywie dzieli między dobrymia złymi. Papież dodał, że „Pan Jezus czyni to stwarzając więzi”. 

 

4.   Ku lepszemu poznaniu Jezusa – Prawdy

 

W jednym ze swoich listów pasterskich abp Bilczewski zwracając uwagę na dobrodziejstwa płynące z korzystania przez jego diecezjan z usług towarzystw ubezpieczeniowych, przypomina, że trzeba również pamiętać o asekuracji swej duszy na szczęśliwe życie wieczne. Polisa ubezpieczeniowa musi być odnawiana co roku, w przeciwnym razie straci ważność. Tak samo stale trzeba dbać o rozwój wiary, aby być ubezpieczonym „od ognia wiecznego i na szczęśliwe życie wieczne” (Św. Abp Józef Bilczewski, Sumienie. List pasterski w latach wojny 1914-1915).

Dzisiaj coraz wyraźniej widać konieczność szeroko rozumianej troski o formację stałą dorosłych, w tym o poziom wiedzy religijnej. Abp Józef Bilczewski z właściwą sobie przenikliwością pisał: „Nie wystarcza wyuczenie się na pamięć kilku formułek katechizmu czy dogmatyki i etyki. Nic bardziej religii nie szkodzi jak powierzchowna jej znajomość. (…) Choćbyście i najpilniej się uczyli, to ta szczypta wiedzy religijnej, której nabędziecie w szkole, nie może wam starczyć na całe życie” (Św. abp Józef Bilczewski, Młodości! Ty nad poziomy wylatuj! List Pasterski do uczniów szkół średnich i seminariów nauczycielskich). Jako rektor Uniwersytetu Lwowskiego św. Józef Bilczewski wzywał swych studentów, by rozwijali wiedzę religijną poprzez lekturę książek czy słuchanie kazań tak, by zharmonizować znajomość prawd wiary i ich głębokich uzasadnień ze zdobytym wykształceniem (Św. abp Józef Bilczewski, Młodości!Ty nad poziomy wylatuj! List Pasterski do uczniów szkół średnich i seminariów nauczycielskich). Niech każdy z nas postawi sobie pytanie o poziom swojej wiedzy religijnej. Zasada dotycząca ludzkich relacji, w myśl której, jeśli się kogoś kocha, zmierza się do tego, aby go jak najlepiej poznać, obowiązuje także w naszej relacji z Bogiem. Dziś bez przeszkód można dotrzeć do dobrej literatury religijnej w postaci książek i czasopism, działają katolickie rozgłośnie radiowe, dostępne są programy telewizyjne redakcji katolickich. Niewyczerpanym źródłem dobrych treści pogłębiających wiarę jest również internet. Starajmy się korzystać z tych wszystkich możliwości. Szczególnie cenne są organizowane w parafiach spotkania w ramach katechezy dorosłych.

 

Drodzy Bracia i Siostry,

Zapraszamy Was wszystkich do włączenia się w przeżywanie XII Tygodnia Wychowania w Polsce. Słowa tej zachęty kierujemy do Rodziców, Nauczycieli i Wychowawców, Duszpasterzy i Katechetów, Przedstawicieli środków społecznego przekazu, Parlamentarzystów i Samorządowców odpowiedzialnych za realizację procesu wychowawczego i kształt szkoły w naszej Ojczyźnie.

Niech we wszystkim, co czynimy, towarzyszy nam przesłanie św. abpa Józefa Bilczewskiego: „Panu Bogu dajmy zawsze pierwsze miejsce w naszej myśli i sercu! Nie traćmy Go nigdy z oczu! Niech będzie tą gwiazdą, wedle której mamy się orientować w każdym życia przypadku” (Św. abp Józef Bilczewski, Młodości! Ty nad poziomy wylatuj! List Pasterski do uczniów szkół średnich i seminariów nauczycielskich).

Jakże ważne jest to, byśmy kształtowali serca własne i bliźnich w oparciu o Ewangelię. Tak uformowane serca będą mężne i zdolne do konfrontacji z trudną sytuacją, w jakiej przychodzi nam żyć. Będą też otwarte na drugiego człowieka, co jest tak istotne zwłaszcza dziś, kiedy tak wiele naszych Sióstr i Braci z Ukrainy uciekając przed wojną przybyło do naszego kraju. Przyjmujemy ich z miłością. Niech nigdy nam nie zabraknie tej miłości i potrzeby bliskości z tymi, którzy nas potrzebują. To jest sprawdzian naszej wiary i owoc wychowania w szkole Chrystusa, który jest Drogą, Prawdą i Życiem.

Na rozpoczynający się wkrótce XII Tydzień Wychowania przyjmijcie Boże błogosławieństwo i zapewnienie o modlitwie w intencji wszystkich polskich Wychowawców oraz tych, wobec których podejmują oni swą posługę.

 

 

Podpisali: Kardynałowie, Arcybiskupi i Biskupi

obecni na 392. Zebraniu Plenarnym Konferencji Episkopatu Polski,

Zakopane, 6-7 czerwca 2022 r.

1 2 3 4
...
9 »
Menu